Zgłoś nadużycie 17 lat temu podjęliśmy próbę przywrócenia Krakowowi jednego z najstarszych i najbardziej "zasłużonych" kin.

Sztuka istniała od 1916 roku, ale nieczynna była od roku 1980. Udało się w 1995 roku. Tylko starsi Krakowianie pamiętali jeszcze kino przy ul. św. Jana, obok Rio. Nawet wielu taksówkarzom nic nie mówiło hasło "Kino Sztuka".

Nikt nie przypuszczał, że staruszka wkrótce wypuści pączki i w jubileusz dziesięciolecia wkroczy jako Krakowskie Centrum Kinowe ARS, dysponujące 5 ekranami z nowoczesnym sprzętem dźwiękowym Dolby Digital Surround EX, nowymi fotelami, ekranami perełkowymi i supernowoczesnym, unikalnym w skali kraju internetowym systemem rezerwacji i sprzedaży biletów 3w.dokina.pl.


ARS to miejsce przyjazne widzom, punkt odniesienia dla wielu innych obiektów w kraju, zarówno programowo, jak i pod względem rozwiązań technicznych. Kiedy w naszym mieście brakowało ekranów, prezentowaliśmy zarówno filmy komercyjne (choć nigdy poniżej pewnego, założonego w góry poziomu), jak i te bardziej ambitne.

Wobec imponującego rozwoju bazy kinowej w Krakowie zdecydowaliśmy się na sprofilowanie repertuaru w kierunku bliższym naszej najwierniejszej widowni i w konsekwencji podpisanie umów z sieciami Europa Cinemas w Paryżu i Sieć Kin Studyjnych w Warszawie.

W ostatnim okresie obserwujemy z wielką satysfakcją, że oprócz młodzieży akademickiej coraz większą część naszej publiczności stanowią seniorzy, którzy często wiele lat temu przestali oglądać filmy na wielkim ekranie. Dzisiaj wracają w czasy swej młodości tak, jak to się dzieje w krajach zachodnich.

Każdemu potrzebne są marzenia, a kino to świątynia marzeń. Pierwszym hasłem reklamowym trzysalowego ARS-u było: Miejsce, o jakim nie śniłeś. My mieliśmy odwagę marzyć. Dziękujemy wszystkim, którzy nam w tym pomogli i życzymy spełnienia marzeń. W życiu i na ekranie.

Twórczością może być założenie dobrego przedsiębiorstwa - wymaga to niesłychanej inteligencji, obrotności i uczciwości. - Jan Andrzej Kłoczowski ("Sztuka owocnego życia")