MAYDAY
- Miejsce:
-
Filharmonia Podkarpacka im. Artura Malawskiego
ul. Chopina 30, 35-959, Rzeszów
- Czas:
-
Wydarzenie archiwalne
- Kategorie:
- Sztuka
- Cena:
- 70 zł [Kup Bilet]
Filharmonia Podkarpacka im. Artura Malawskiego - najbliższe wydarzenia:
Opis wydarzenia
Kasa Filharmonii Podkarpackiej: (17) 852-02-72
Podkarpacka Regionalna Organizacja Turystyczna: (17) 717-87-14
www.podkarpackie.travel
www.kupbilecik.pl
Mayday
Ray Cooney
Tłumaczenie:
Elżbieta Woźniak
Reżyseria:
Wojciech Pokora
Scenografia:
Joanna Schoen
Asystent reżysera:
Alina Kamińska
CZAS TRWANIA: 2h 15 min , 1 przerwa
Mayday (Run For Your Wife)
100 procent frekwencji! Grubo ponad trzysta tysięcy widzów!
Trzy tysiące godzin czystego, wyzwalającego śmiechu!
Takie jubileusze w polskim teatrze się nie zdarzają!
Fajerwerki humoru, a zarazem pean na cześć męskiej zaradności, pomysłowości i intelektu. Niejaki John Smith, taksówkarz, usiłuje wybrnąć z pomocą przyjaciela z tarapatów i nieoczekiwanych zbiegów okoliczności, demaskujących jego podwójne życie: w dwóch oddzielnych domach, z dwiema różnymi, równie mocno kochającymi go małżonkami. Smith stacza śmiertelny pojedynek z obiema kobietami, jednym homoseksualistą i komplikującymi jeszcze bardziej sytuację gapowatymi inspektorami policji.
Historia wpadki bigamisty wydawałaby się dobrym tematem na tragedię, Cooney udowodnił, że to najśmieszniejszy temat na świecie. „Sztuka Cooneya to mistrzostwo gatunku” - pisał Paweł Głowacki po premierze – „wehikuł śmiechu tkany misternie i bez wytchnienia na kanwie kompletnej bzdury. Oto przed nami historia demaskowania się londyńskiego taksówkarza-bigamisty. Cóż to kogo obchodzi? Co to obchodzi Polaka zwłaszcza? Kompletnie nic. Ale też nie o to chodzi, by obchodziło, ale o to, aby śmieszyło. i rzeczywiście się śmiejemy (jeśli ryk można nazwać śmiechem) przez bite dwie godziny. Śmiejemy się z niczego, śmiejemy się, gdyż wobec takiej galopady słowno-sytuacyjnych gagów nie sposób pozostać frasobliwym.”
Nie ma żadnej różnicy pomiędzy mężczyzną odkrywającym swą żonę w łóżku z jego najlepszym przyjacielem w farsie, a mężczyzną znajdującym swą żonę w łóżku z jego najlepszym przyjacielem w tragedii. Reakcja męża w każdej ze sztuk powinna być taka sama. Różnica polega na reakcji publiczności, a nie męża. Tak twierdzi Ray Cooney, autor najbardziej kasowych i z pewnością najśmieszniejszych fars, jakie powstały na Wyspach Brytyjskich w ciągu ostatnich lat i szturmem zdobyły teatry Europy Zachodniej i Broadwayu.
„Mayday” jest jego siedemnastym z kolei utworem, podobno jak dotąd najlepszym... Po raz pierwszy w Polsce wystawiono go w warszawskim Teatrze Kwadrat z Wojciechem Pokorą jako Johnem Smithem. Aktor tak polubił rolę i sztukę, że sam podjął się jej reżyserii we Wrocławiu i Katowicach. Tam właśnie zobaczyła to przedstawienie (i brawurową reakcję publiczności) ówczesna dyrektor Bagateli Nina Repetowska i zaprosiła Pokorę do pracy w Krakowie.
Od premiery w 1994 zdążyły zużyć się dekoracje i kostiumy zmarłego w 2000 Józefa Napiórkowskiego. Nową scenografię zaprojektowała Joanna Schoen, która ubrała też ponownie bohaterów.
Komentarze (0):