Tauron Nowa Muzyka - King Krule - Koncert Finałowy
- Miejsce:
-
Kościół Ewangelicki - Katowice, Warszawska 18
Warszawska 18, Katowice
- Czas:
- Cena:
- [Kup Bilet]
Kościół Ewangelicki - Katowice, Warszawska 18 - najbliższe wydarzenia:
Opis wydarzenia
Zgłoś nadużycie Ceny biletów:
- 60 zł
Każdego roku jednym z najważniejszych celów naszego
festiwalu jest prezentacja jak najszerszej grupy muzycznych
debiutantów, twórców nie mogących się
pochwalić zbyt wielkim dorobkiem nagraniowym, mającym za to ogromny
potencjał, dzięki któremu być może osiągną sukcesy
artystyczne na miarę Autechre, DJ-a Krusha czy Squarepushera.
Wyszukujemy najciekawszych autorów debiutanckich EP-ek,
muzyków mogących pochwalić się jednym albumem i zestawiamy
ich z największymi mistrzami sceny elektronicznej, pokazując w jakich
kierunkach mogą się w przyszłości rozwijać niszowe odmiany muzyki
współczesnej.
Dlatego też – podobnie jak w zeszłym roku – finał
tegorocznej edycji Tauron Nowa Muzyka należał będzie do debiutującego
artysty – osiemnastoletniego londyńczyka, znanego jako King Krule.
Ponownie zapraszamy Was na koncert odbywający się w wyjątkowych
przestrzeniach najstarszej świątyni ewangelickiej w Katowicach,
które tak doskonale sprawdziły się w trakcie zeszłorocznego
występu innego debiutanta – Jamiego Woona.
Właśnie tam usłyszycie po raz pierwszy w Polsce jeden z najbardziej
niesamowitych utworów, jakie pojawiły się w zeszłym roku
– Out Getting Ribs. Utwór, który w
ciągu paru miesięcy doczekał się ponad miliona odsłon na popularnych
serwisach video zwrócił uwagę krytyków i
publiczności na młodego Londyńczyka, znanego dotychczas nielicznym
odbiorcom ze swoich inspirowanych hip-hopem instrumentalnych
kawałków, publikowanych pod pseudonimem Zoo Kid.
Wraz ze zmianą pseudonimu przyszła również zmiana w muzyce
– połamane rytmy zastąpił dubstepowy pogłos, a miejsce
jazzowych sampli zajęły gitary i zabawy z elektroniką. Po olbrzymim
sukcesie pierwszego kawałka, przyszedł czas na debiutancką EP-kę,
która w listopadzie ubiegłego roku potwierdziła, że jesteśmy
świadkami narodzin niezwykłego talentu. Jego kompletnie nie przystający
do chłopięcego wizerunku głęboki głos, porównywany przez
niektórych recenzentów do głosu Leonarda Cohena,
oprawiony w niepokojące brzmienia, kojarzące się zimnofalowymi utworami
z lat 80-tych, został uznany za zjawisko, w którym
najpełniej zamknęły się problemy młodej generacji
Brytyjczyków, protestującej na ulicach wielkich miast. Jego
występ podczas finału tegorocznej edycji Tauron Nowa Muzyka to
niepowtarzalna okazja, by zobaczyć twórcę, który
już u progu kariery potrafi zwrócić na siebie uwagę
bezkompromisową szczerością tekstów i pozbawioną ograniczeń
pomysłowością muzyczną, pozwalającą mu na bezproblemowe poruszanie się
po mroczniejszych, przesiąkniętych liryczną wrażliwością obszarach
współczesnej elektroniki.
Mamy również doskonałą informację dla tych,
którzy wybierają się na festiwalowe koncerty w piątek i
sobotę w Dolinie Trzech Stawów, ponieważ do naszego
tegorocznego line-upu dołącza kolejna dwójka
wykonawców. Pierwszy z nich to kolejny przedstawiciel
najmłodszej fali producentów muzyki elektronicznej, zaledwie
szesnastoletni Marcel Everett, występujący pod nazwą XXYYXX. Nie dajcie
się zwieść młodemu wiekowi muzyka, bo to on właśnie za opublikowany w
tym roku, nagrywany w domu album, doczekał się
porównań z Machinedrum i Jamesem Blake, a część
krytyków mianowała go nową nadzieją chillvawe. Jego muzyka,
wciąż pełna dziecięcej wrażliwości i melancholii, zbudowana na
minimalistycznych rytmach i brzmieniu klawiszy to jedno z tych zjawisk,
które powinny wzbudzić zainteresowanie każdego fana nowych,
futurystycznych brzmień.
O naszym kolejnym wykonawcy pisze się, że byli by doskonałym składem
otwierającym występy Gang Gang Dance, więc goszcząc w tym roku gwiazdę
amerykańskiej neo-psychodelii, postanowiliśmy również
zaprosić szalony duet Nguzunguzu.
Żeby opisać inspiracje stojące za prezentowaną przez nich muzyką,
należałoby przepisać całą Encyklopedię Niszowych, Egzotycznych i
Nieistniejących Gatunków Muzycznych, na szczęście sami
podsumowują własne dokonania spójnym określeniem
„futuristic global club music”, w którym
główny nacisk położony jest na przymiotnik global. Od kuduro
po juke, od grime po zouk, każdy gatunek muzyki tanecznej jaki wypłynął
na powierzchnię w ostatnich dekadach, zmienia się w rękach
mistrzowskiej pary z Los Angeles w punkt wyjścia do improwizacji
zdolnych rozpalić publiczność pod każdą szerokością geograficzną i
poskutkować zaproszeniami do współpracy od takich gwiazd jak
M.I.A, która powierzyła im opiekę producencką nad swoim
ostatnim mixtapem.
Źródło: Materiały promocyjne organizatora.
- 60 zł
Każdego roku jednym z najważniejszych celów naszego
festiwalu jest prezentacja jak najszerszej grupy muzycznych
debiutantów, twórców nie mogących się
pochwalić zbyt wielkim dorobkiem nagraniowym, mającym za to ogromny
potencjał, dzięki któremu być może osiągną sukcesy
artystyczne na miarę Autechre, DJ-a Krusha czy Squarepushera.
Wyszukujemy najciekawszych autorów debiutanckich EP-ek,
muzyków mogących pochwalić się jednym albumem i zestawiamy
ich z największymi mistrzami sceny elektronicznej, pokazując w jakich
kierunkach mogą się w przyszłości rozwijać niszowe odmiany muzyki
współczesnej.
Dlatego też – podobnie jak w zeszłym roku – finał
tegorocznej edycji Tauron Nowa Muzyka należał będzie do debiutującego
artysty – osiemnastoletniego londyńczyka, znanego jako King Krule.
Ponownie zapraszamy Was na koncert odbywający się w wyjątkowych
przestrzeniach najstarszej świątyni ewangelickiej w Katowicach,
które tak doskonale sprawdziły się w trakcie zeszłorocznego
występu innego debiutanta – Jamiego Woona.
Właśnie tam usłyszycie po raz pierwszy w Polsce jeden z najbardziej
niesamowitych utworów, jakie pojawiły się w zeszłym roku
– Out Getting Ribs. Utwór, który w
ciągu paru miesięcy doczekał się ponad miliona odsłon na popularnych
serwisach video zwrócił uwagę krytyków i
publiczności na młodego Londyńczyka, znanego dotychczas nielicznym
odbiorcom ze swoich inspirowanych hip-hopem instrumentalnych
kawałków, publikowanych pod pseudonimem Zoo Kid.
Wraz ze zmianą pseudonimu przyszła również zmiana w muzyce
– połamane rytmy zastąpił dubstepowy pogłos, a miejsce
jazzowych sampli zajęły gitary i zabawy z elektroniką. Po olbrzymim
sukcesie pierwszego kawałka, przyszedł czas na debiutancką EP-kę,
która w listopadzie ubiegłego roku potwierdziła, że jesteśmy
świadkami narodzin niezwykłego talentu. Jego kompletnie nie przystający
do chłopięcego wizerunku głęboki głos, porównywany przez
niektórych recenzentów do głosu Leonarda Cohena,
oprawiony w niepokojące brzmienia, kojarzące się zimnofalowymi utworami
z lat 80-tych, został uznany za zjawisko, w którym
najpełniej zamknęły się problemy młodej generacji
Brytyjczyków, protestującej na ulicach wielkich miast. Jego
występ podczas finału tegorocznej edycji Tauron Nowa Muzyka to
niepowtarzalna okazja, by zobaczyć twórcę, który
już u progu kariery potrafi zwrócić na siebie uwagę
bezkompromisową szczerością tekstów i pozbawioną ograniczeń
pomysłowością muzyczną, pozwalającą mu na bezproblemowe poruszanie się
po mroczniejszych, przesiąkniętych liryczną wrażliwością obszarach
współczesnej elektroniki.
Mamy również doskonałą informację dla tych,
którzy wybierają się na festiwalowe koncerty w piątek i
sobotę w Dolinie Trzech Stawów, ponieważ do naszego
tegorocznego line-upu dołącza kolejna dwójka
wykonawców. Pierwszy z nich to kolejny przedstawiciel
najmłodszej fali producentów muzyki elektronicznej, zaledwie
szesnastoletni Marcel Everett, występujący pod nazwą XXYYXX. Nie dajcie
się zwieść młodemu wiekowi muzyka, bo to on właśnie za opublikowany w
tym roku, nagrywany w domu album, doczekał się
porównań z Machinedrum i Jamesem Blake, a część
krytyków mianowała go nową nadzieją chillvawe. Jego muzyka,
wciąż pełna dziecięcej wrażliwości i melancholii, zbudowana na
minimalistycznych rytmach i brzmieniu klawiszy to jedno z tych zjawisk,
które powinny wzbudzić zainteresowanie każdego fana nowych,
futurystycznych brzmień.
O naszym kolejnym wykonawcy pisze się, że byli by doskonałym składem
otwierającym występy Gang Gang Dance, więc goszcząc w tym roku gwiazdę
amerykańskiej neo-psychodelii, postanowiliśmy również
zaprosić szalony duet Nguzunguzu.
Żeby opisać inspiracje stojące za prezentowaną przez nich muzyką,
należałoby przepisać całą Encyklopedię Niszowych, Egzotycznych i
Nieistniejących Gatunków Muzycznych, na szczęście sami
podsumowują własne dokonania spójnym określeniem
„futuristic global club music”, w którym
główny nacisk położony jest na przymiotnik global. Od kuduro
po juke, od grime po zouk, każdy gatunek muzyki tanecznej jaki wypłynął
na powierzchnię w ostatnich dekadach, zmienia się w rękach
mistrzowskiej pary z Los Angeles w punkt wyjścia do improwizacji
zdolnych rozpalić publiczność pod każdą szerokością geograficzną i
poskutkować zaproszeniami do współpracy od takich gwiazd jak
M.I.A, która powierzyła im opiekę producencką nad swoim
ostatnim mixtapem.
Źródło: Materiały promocyjne organizatora.
Więcej informacji: www.ticketpro.pl/jnp/muzyka/896032-tauron-nowa-muzyka-king-krule-koncert-finalowy.html?extp=222143
Komentarze (0):